sowie

Imprezy kulturalne, wystawy, teatr, filharmonia, muzeum w Wałbrzychu i okolicach

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Cieszcie się życiem
2014-08-11 10:49

Za nami kolejna edycja Castle Party. Imprezy, która ściąga do Bolkowa tysiące miłośników mrocznej muzyki. Od gotyckiego rocka, po industrial czy electro i ghotic metal.


. Przyjeżdżają z różnych stron Polski i Europy. Dlatego w wielu miejscach miasta słychać angielski, niemiecki czy rosyjski język. Zostawiają w sklepach, gospodarstwach agroturystycznych czy hotelach dziesiątki tysięcy złotych. Przyznam, że nie jestem fanem tych dźwięków. Fascynuje mnie jednak samo widowisko, które przez kilka dni robią uczestnicy Castle Party. Wielu z nich do festiwalu przygotowuje się miesiącami. Widać to po pięknych, ręcznie robionych strojach. Fascynują również makijaże. Misternie wykonane i dopracowane do perfekcji. Oczywiście dominuje czerń. Jak mogłoby być inaczej skoro to przecież mroczny festiwal. Bohaterowie tej imprezy są jednak bardzo pozytywnie nastawieni do reszty osób. Chociażby fotoreporterów, którym bardzo chętnie pozują przed obiektywami aparatów. Przez kilka kolejnych edycji zrobiłem kilka tysięcy zdjęć. Możliwości jego wykonania odmówiło mi przez ten czas nie więcej niż pięć osób. Nie ukrywam, że po zakończeniu każdego Castle Party już nie mogę doczekać się kolejnej edycji. Namawiam wielu znajomych, aby chociaż na chwilę przyjechali do Bolkowa i zobaczyli to show. Porozmawiali z jego uczestnikami czy zrobili sobie wspólne zdjęcie. Ta impreza udowadnia bowiem, że nie wolno wyciągać zbyt pochopnie wniosków i oceniać nikogo po pierwszych minutach czy ubiorze. Zdaję sobie sprawę, że część z Państwa przytoczy teraz słynny cytat z Misia „Trzeba dać napis, żeby wpuszczać tylko w krawatach. Klient w krawacie jest mniej awanturujący się”. Zapewniam – nie zawsze. Nie oceniajcie również nikogo po wieku. Czasami osoby starsze potrafią lepiej bawić się niż ich dzieci lub wnukowie. Dowód na to miałem w weekend, gdy przyjechałem na Święto Zdroju, gdzie odbywała się parada kapeluszy. Do wielu osób, które wzięły w niej udział mógłbym powiedzieć babciu lub dziadku. Oni udowodnili jednak, że fakt, iż mają wnuki o niczym nie świadczy, a przede wszystkim nie przeszkadza w cieszeniu się życiem.
Rafał Pawłowski
 



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: